WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA WOJEWÓDZKIEGO OŚRODKA RUCHU DROGOWEGO W OLSZTYNIE

  • Kopernik TV
  • TELEWIZJA WOJEWÓDZKIEGO OŚRODKA RUCHU DROGOWEGO W...

Zawody z przyszłością: elektryk

IZBA RZEMIOSŁA
Elektryk nie należy do najłatwiejszych zawodów – ale to bardzo przyszłościowy kierunek.

Montaż i serwis instalacji elektrycznych, prace podziemne, wewnątrz i na zewnątrz budynku, oraz wszędzie tam, gdzie jest wymagana ich obecność. Elektryk nie zna pojęcia nudy. To jeden z najbardziej różnorodnych zawodów, jednak co za tym idzie – niezwykle odpowiedzialny.

Prace serwisowe to tylko wierzchołek góry lodowej. Część rzemieślników, jak pan Tadeusz Kobus, zajmuje się również projektowaniem instalacji elektrycznych. Po sporządzeniu dokumentacji, elektryk montuje instalacje, co często wiąże się z niemałą pracą fizyczną. Końcowym krokiem jest dokonanie pomiarów sprawdzających specjalistycznymi przyrządami. Elektryk zajmuje się również usuwaniem bieżących usterek i problemów z prądem w gospodarstwach domowych i nie tylko. „Zawód elektryka to nie tylko same te fajne rzeczy, jak to się mówi, zakładanie gniazdek i wyłączników. Zaczyna się to na budowie, na dosyć wczesnym etapie inwestycji. Układanie najpierw uziemień, już na fazie ław fundamentowych, potem układanie instalacji podtynkowej, natynkowej, w zależności od obiektu, od rodzaju obiektu” – mówi Tadeusz Kobus.

Jak zostać elektrykiem? Pierwszy krokiem jest wybranie się do szkoły branżowej i podjęcie nauki zawodu w rzemiośle. Warto pamiętać, że elektryk nie musi na tym kończyć edukacji, a uczelnie wyższe mają bardzo szeroką ofertę związaną z branżą elektryczną. W trakcie nauki warto podpatrywać tych najlepszych w swoim fachu, jak np. pana Tadeusza, który prowadzi swoją firmę Elekta nieprzerwanie od niemal 40 lat. Od 1988 roku posiada status mistrza, a przez wszystkie lata kariery wyszkolił ok. 115 uczniów. „Elektryk to jest taki dosyć szeroki zawód. Zajmujemy się prądami niskimi, czyli w granicach 400 wolt, zajmujemy się napięciami średnimi 15 kilowolt, no i wysokimi 110 kilowolt. Na pewno warto. Zapotrzebowanie rośnie. Maszyn, urządzeń przybywa. W fabrykach, także tam jest jednak potrzebny do obsługi człowiek wykwalifikowany” – podkreśla Tadeusz Kobus.

Obecnie nie jesteśmy w stanie funkcjonować bez prądu. Mimo że zawód elektryka nie należy do najłatwiejszych, jest niezwykle rozwojowy, a osoby, które zdecydują się na wybranie tej ścieżki zawodowej, mogą liczyć na bardzo atrakcyjne zarobki.

Do egzaminów czeladniczych i mistrzowskich w zawodzie elektryk przystąpić można w Warmińsko-Mazurskiej Izbie Rzemiosła i Przedsiębiorczości.